Współczuje mu, zrobił coś czego nie powinien robić. Zgodził się na bycie marionetką ILLUMINATÓW i nagrywał takie głupie, bezsensowne, propagujące zło kawałki. A nawet całe płyty. Śmieszą mnie jego porównania do wielkiego człowieka jakim był Tupac. Jest on oczywiście utalentowanym człowiekiem, jednak ten talent źle wykorzystuje. Szacunek jednak za to, że nagrał teraz w końcu jakąś płytę od siebie. Nie to co oni mu kazali, a co sam czuł. Mowa tu o Recovery, chyba jedna z dwóch razem ze Slim Shady LP płyt, które nie były zmanipulowane. Oczywiście, nie wszystkie kawałki ale większość. Przez nich popadł w nałóg narkotykowy, depresje. Mam nadzieję, że się od nich uwolni i że nie przypłaci tego życiem.
*polecam obejrzeć ILLUMINACI: PRZEMYSŁ MUZYCZNY, jest po polsku na youtube